Nocne ujęcia

Aby nie popaść w rutynę i zastój fotograficzny, warto dbać i rozwijać swój warsztat. Szczególnie, jeżeli jest okazja do spróbowania czegoś nowego, w doborowym towarzystwie. Lepiej testować swoje umiejętności w kontrolowanych warunkach, a nie, gdy w grę wchodzi poważny reportaż. I tak oto, razem z Olą i Agatą ruszyłyśmy na podbój Ostrowa Tumskiego w Poznaniu.

Pierwsze skojarzenie z nocnymi zdjęciami to "mało światła". Trudno się dziwić, przecież poniekąd o to chodzi w fotografii nocnej : ) Jednak teraz wiem, że jest to też idealny moment na poszukiwanie dobrego oświetlenia, czy zwrócenie uwagi na kontury i kontrasty. Może być to dobra pora na zabawę z lampą błyskową, chociaż ja i tak próbowałam jej unikać, w przeciwieństwie do Agaty ; ) I jest to okazja, aby jeszcze intensywniej wykorzystać swój aparat.

Myślę, że warto próbować takich zdjęć, aby móc spojrzeć na fotografię z innej perspektywy. Jestem ciekawa, jakie ujęcia zaprezentuje Agata! Tymczasem, zapraszam do obejrzenia efektów wspólnej pracy. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.

Zza kulis - Agata - zachęcam do odwiedzenia jej bloga.