Kochani,
Przepadłam, ale powoli wracam do życia...! Prezentuję Wam małe podsumowanie minionego okresu, w którym wiele czasu przeznaczałam na sprawy związane z uczelnią. Jednak towarzyszył mi aparat, bo za wszelką cenę starałam się robić "coś" dla siebie. Teraz już wszystko ustalone i załatwione, zatem pozostaje wyczekiwać "godziny 0". Jest to okazja do nadrobienia zaległości i próbowania nowych rzeczy.
Absolutorium
Niby taka tam uroczystość, ale muszę przyznać, że cieszę się, że w niej uczestniczyłam.
Aerofestival
Pojawi się o tym oddzielny wpis na blogu, ponieważ udało mi się zapolować na te latające rakiety :)
Bal absolwentów
Sami go zorganizowaliśmy i naprawdę świetnie się bawiliśmy!
Powroty nad ranem
Wschód słońca i cudowne kolory na niebie.
Zdjęcia dyplomowe
Robienie zdjęć do dyplomów sprawia mi naprawdę wiele radości.
Praca magisterska
Oddanie jej i oczekiwanie na ostateczną obronę - bezcenne!
Zakończenie roku szkolnego klas szóstych
Pomoc przy przygotowaniu i realizacji przedstawienia - cudowne dzieciaki, z którymi prowadziłam warsztaty animacji poklatkowej (o tym też zawita wpis na bloga), nowe doświadczenie, wiele godzin spędzonych w Centrum Kultury na próbach : )
Intensywnie, kolorowo, a przede wszystkim twórczo.
Wyczekujcie nowych wpisów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz