Bądź jak Terry Richardson

Uwielbiam wyzwania, a szczególnie fotograficzne! :) 

Na początku lutego Natalia z JestRudo rzuciła wyzwanie każdemu, kto chce nauczyć się czegoś więcej o fotografii i przetestować nowe techniki. Stworzyła cykl postów, w których przybliża sylwetki znanych fotografów oraz ich twórczość. A prawdą jest, że najefektywniej uczyć się od najlepszych, tak więc Natalia na pierwszy ogień zaproponowała, aby wyjść ze swojej strefy komfortu i spróbować swoich sił w fotografii w stylu Terry'ego Richardson'a. Ja w mojej interpretacji postawiłam na luźny, sportowy styl, do tego mocny kolor, intensywny błysk i wyraziste emocje, budujące atmosferę zdjęcia. Obowiązkowo okulary oraz partner - asystent.

Także rzutem na taśmie, ale łapię się w owym wyzwaniu, które przyniosło mi wiele radości i frajdy. Jednocześnie wykorzystałam mój domowy sprzęt do zbudowania naprędce mini studia na potrzeby stylu Terry'ego. Nie było łatwo, bo powierzchnia "studia" ograniczyła się do szerokości kanapy, ale myślę, że efekty były tego warte. Tym razem przed obiektywem stanęłam sama razem z moim wiernym kompanem - Cookiem. Bądźcie nieco wyrozumiali - to nasz debiut w tym stylu!

Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobają i nieco poprawią nastrój w te deszczowe dni (a może tylko Toruń taki pochmurny...?)! 

Ściskam!